Informacje



Wyjąca pięćdziesiątka z milionem pasji i zainteresowań. Dla niezorientowanych dlaczego "wyjąca": otóż jest to nazwa bardzo silnych wiatrów, które owiewają Amerykę Południową i są nazywane w żargonie żeglarskim: ryczącymi czterdziestkami (to już przeszłość dla mnie), wyjącymi pięćdziesiątkami (moja teraźniejszość), oraz bezludnymi sześćdziesiątkami (rany boskie!). Mimo to, a może właśnie dlatego moje motto życiowe brzmi: "I choć futerał z czasem ulega zniszczeniu, to w środku przecież STRADIVARIUS..."

Prowadziłam tego bloga przez 6 lat (od 2012 roku) na innej platformie: blog.pl, jednak w tym roku została ona nieodwołalnie zamknięta, a blog wylądował na blogspocie. Nie wiem, kto mnie tu znajdzie, na blog.pl moje teksty miały ponad 700 tysięcy odsłon. Szkoda mi tych lat, ale cóż, nie będę wylewać łez, małymi kroczkami może zdobędę nowych czytelników. Blog był założony głównie dla zachowania w sieci moich opowiadań, publikowanych swego czasu w czasopismach dla nastolatek. Dlatego nazwałam go zabawną literaturką. Z czasem pojawiły się inne tematy - podróże, codzienne refleksje czy kulinarne zabawy.
Jeśli czytacie - zostawcie jakiś ślad, proszę...
Beatka

1 komentarz:

  1. zaczynam czytać, a ta "wyjąca pięćdziesiątka" jest pozytywną, piękną i mądra kobietą.
    I te iskierki w oczach.

    OdpowiedzUsuń