niedziela, 12 lutego 2023

Rozgrzewanie silnika

Mam obsesję rozgrzewania silnika samochodu zimą. Jeżdżę starym dieslem i kiedyś wyczytałam, że te silniki nie lubią krótkich przejazdów. Staram się zatem jechać na tyle długo, by temperatura silnika wzrosła do 90 stopni...

Stwarza to różne dziwne sytuacje, bo np. gdy jadę do mamy, to okrężną drogą, gdyż mieszka na tyle blisko, że wskazówka temperatury nigdy nawet nie drgnie... Mój mąż oczywiście strasznie się ze mnie nabija, ostatnio umówiliśmy się, że kupię chleb wracając z pracy. Dzwonię do niego z samochodu i informuję:

- Andrzejku, nie kupię teraz chleba, bo wiesz, Biedronka jest za blisko, a ja muszę przecież rozgrzać silnik!

Na co ów dowcipas ze spokojem:

- Rozumiem, że jedziesz teraz do Legnicy?

mój stary diesel...


środa, 8 lutego 2023

Zimowe ambiente nad jeziorem

Po miesiącu nieobecności pojechaliśmy do naszego domu letniskowego w lubuskiem. Było pięknie i całkiem wiosennie, mimo opadów śniegu w innych rejonach Polski. Tu ani śladu białego puchu.

Jezioro było lekko zamarznięte, ale to i tak nie przeszkodziło dzielnemu rycerzowi w zdobyciu bukietu dla damy.

Rycerz zdobywający bukiet z narażeniem zamoknięcia...

Dama skorzystała. Stomatologicznie.

Dama z miotełkami

Druga dama też skorzystała z rycerskości zięcia, który oddał jej swoje rękawiczki:

Potem dama z miotełkami zachwyciła się zamarzniętą kałużą. Grozi, że ją namaluje!



Brak stewardesy...

Taka sytuacja: jedziemy samochodem Andrzejka, ów odłożył swój telefon do schowka ładującego. Przyszło do niego jakieś powiadomienie, więc biorę telefon do ręki, żeby odczytać kierowcy. Czuję, że ten jego telefon jest tak rozgrzany, że aż prawie mnie parzy. Przestraszona przypominam sobie instrukcję bezpieczeństwa z samolotu (niedawno lecieliśmy) i informuję Andrzejka skrótem myślowym: - a wiesz, że przypadki nadmiernie rozgrzanej baterii w telefonie trzeba zgłaszać stewardesie???? Na co mój mąż ze zwykłym opanowaniem: - ale tu nie ma żadnej stewardesy!