piątek, 9 sierpnia 2013

Zdesperowany z gadu-gadu

Jest południe, siedzę w fabryce przy taśmie w robocie po uszy, włączone mam gadu-gadu, bo wcześniej używałam do komunikowania się z odległymi pokojami fabryki, a teraz się włącza automatem, to mam. Od lat nie przychodziły przez gg żadne durnowate zaczepki, aż do dzisiaj. Niejaki Prawiczek (pisownia oryginalna): Dzieńdobry jestem prawiczkiem pełnoletnim i szukam kobiety dojrzałej która mnie rozprawiczy pytanie brzmi czy chciałby pani że mną to zrobić wzamian mogę zaoferować spełnie erotyczne lub to co pani będzie chciała pytanie brzmi tak czy nie jak nie to pisz nie i kończymy rozmowe.

Najpierw zwróciłam uwagę, jak gładko przeszedł z  pani na "ty". Potem jednak owładnęło mną poczucie królewskiej mocy znane chyba tylko średniowiecznym władcom korzystającym z "prawa pierwszej nocy", a więc z racji płci - w ogóle dla mnie niedostępne. Chyba, że byłam mężczyzną w poprzednim wcieleniu. Ponapawałam się przez chwilę, bo przyjemnie poczuć SIŁĘ. Pstryk - i gnie się w ukłonach, pstryk - i rozprawiczony! Prawdopodobnie nie musiałabym nawet odchodzić od komputera...

No, ale wczytawszy się raz jeszcze w ofertę, moc mi opadła - pod koniec krótkiego zdania z prośby zamienia się ona w obietnicę spełnienia erotycznego, że zrobi, co tylko będę chciała tralalala. Jak na prawiczka dość buńczuczne zapewnienie, że podoła, prawda? No i ten stereotyp, że dojrzałe panie lubią niedojrzałych, aczkolwiek pełnoletnich. Jak dla mnie fuj.

Taki to miałam erotyczny przerywnik, jedną ręką pisząc artykuł o prostacie, drugą o zabiegach bankietowych dla panien młodych, nogą (prawą) odpowiadałam zaś na maila w sprawie patronatu medialnego nad konferencją farmaceutyczna, lewą się drapałam po prawej, bo mnie jakiś krwiopijca uchlał w nocy i swędzi. I taka to ze mnie atrakcyjna dojrzała do rozprawiczania.

30 komentarzy:

  1. Jeeeeejku. To wprost niemoralna propozycja :-)
    A ty taka zapracowana, recamy i nogamy piszesz drapiesz i jeszcze na mejle odpowiadasz.
    Pozdrowienia zostawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko, Czy bycie prawiczkiem zwalnia od używania posiadanego mózgu?!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moralna, czy niemoralna - dla mnie zabawna. No i dzięki Prawiczkowi (jeśli tu zagląda, pozdrawiam go serdecznie) wywindowałam się wczoraj na główną stronę bloga.pl. Po prawie roku prowadzenia tegoż bloga i pisania na ambitniejsze, jak sadziłam, tematy ucieszyło, ale i troszkę rozczarowało mnie to wyróżnienie... Kręcę nosem?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz, chłopaki czesto tak mają...

    OdpowiedzUsuń
  5. ha ha ha .., rozbawiła mnie ta propozycja...a już stwierdzenie, że spełni erotyczne zachcianki - on prawiczek, bez doświadczenia - powaliło mnie z nóg:)...ale coś w tym jest...młodzi lubią dojrzałe..tylko ja dojrzała jakoś nie przepadam za młodymi :)...chyba nie jestem jedyna :)
    STRACONE ŻYCIE mój blog

    OdpowiedzUsuń
  6. No własnie najciekawsza była ta prawiczkowa oferta spełnienia wszelki zachcianek. No i jak ja bym sprawdziła, że z niego rzeczywiście prawiczek? Powoli zaczynam żałować, że nie dopytałam o szczegóły, tylko go tak od razu potraktowałam na NIE

    OdpowiedzUsuń
  7. heheheh rozbawiło mnie to bardzo;)
    ahh tylko pyt. brzmi czy On sobie robił "jaja" i to dla zabawy czy to była autentyczna propozycja i głos rozpaczy z Jego strony. bo jeżeli żarty to OK - wyszedł Mu. ale jeżeli On naprawdę szuka Pani do rozprawiczenia? to ja Mu baaaardzo współczuje.
    Ciebie serdecznie pozdrawiam, bardzo podoba mi się w jaki sposób piszesz i w jaki sposób to wszystko ujmujesz w słowa. genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. No własnie, czy to nie desperat? W samo południe o rozprawiczaniu myśleć, zamiast wieczorną porą czy jakoś tak. Biedny. No żałuję, że nie wypytałam, gdzie by to miało nastąpić. Mogłam udawać, że jestem zainteresowana - wyszła by mi jeszcze lepsza notka na blogu.
    Dzięki za komplementy, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie propozycje dostawałam na portalu randkowym - młodzi, chętni, wpadliby a jeszcze jakbym przyjechała po nich autem.. :) A jacy sprawni ..... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj Wy kobiety macie pokrętną logikę.Co myślicie to jedno,a po piszecie to już zupełnie inna kwestia,można powiedzieć takie zaprzeczenie.Z autopsji wiem,że nie jedna "dojrzała" kobieta poleciałaby jak pszczoła do miodu na takiego młodego,pełnoletniego prawiczka.Czynniki kasa,kasa i jeszcze raz kasa,oj kobiety ogarnijcie się,bo kiedyś polegniecie jak Jezus z krzyżem.Mówię Wam to ja,26 letni facet.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomóżcie mojej koleżance! GŁosujcie na Monikę z Mikołowa ! http://www.ruchchorzow.com.pl/sonda-tekstowa/6/nasze-miss-lipiec-2013/ za kazdy głos z góry dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie nie krecisz nosem. Ja nie jestem prawiczkiem i nie jestem tez jakims ogierem ale jak chcesz sie ze mna spotkac to zapraszam. Tez zrobie co tylko chcesz nawet nie bedziesz musiala nic mowic. Jestem przystojny, wyksztalcony mam 29 lat, tylko ze pracuje za granica ale wiesz co jak jestes atrakcyjna i masz ochote to nawet do ciebie chetnie przyjade i co ty na to? Moge wyslac zdjecie lub mozemy wejsc w relacje gadu gadu przez pare dni zanim sie spotkamy. To masz tu juz druga propozycje - moja jest jak najbardziej powazna i jak nie chcesz to nie wiesz co tracisz. A jak masz ochote na cos takiego choc troche to daj mi szanse a ci udowodnie, ze nawet i w ten sposob mozna sie poznac i doswiadczyc szczecia :)))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie dojrzałam ... chyba nie mogę pomóc ;D nawet komentarzem ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jacek, Darecki ..... :) Ja to jestem jednak za stara .... Stanowczo .... Bo nie interesuje mnie tylko seks .... Chciałabym chłopa mądrego - może to głupie ....

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiadomość do Jacek.Ty niby jesteś facetem?Rozbawiła mnie Twoja wypowiedz tutaj.Niby piszesz,że jesteś wykształcony,masz 29 lat i że pracujesz za granicą,domniemywam,że to praca sezonowa przy owocach?Jako o dwa lata młodszy facet,radzę Ci zejść na rzeczywistość,bo te Twoje wypociny nie mają nawet fantazji do takiego brukowca nawet jak FAKT.Będę szczery i wyprowadzę Cię trochę chłopcze z błędu.Gdybyś był tym jak to pięknie "ubierasz" w swoich słowach mądrym i dobrze zarabiającym człowiekiem,to nie skamlałbyś jak pies do kiełbasy mówiąc kobiecie,że zrobisz jej dobrze nawet przyjezdzając do niej,przecież to są wypowiedzi niskich lotów.Kobiety nie lubią chwalących się gogusiów na prawo i lewo czego to oni nie potrafią i nie zrobią dla kobiety,przecież nawet jej nie znasz i takie propozycje?Radzę Ci zejść na ziemie,wyłączyć komputer,tableta,smartfona czy z tego tam chłopcze piszesz i przejść się na spacer.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiadomość bo bbb.Kobiety z wiekiem nabierają mądrości i doświadczenia,podobno są jak wino im starsze tym lepsze.Z tym seksem się z Tobą w 100% zgadzam,stwierdzam,że seks jest tylko dodatkiem do związku,bardzo istotnym,ale myślenie tylko o tym,moim zdaniem staje się jakąś obsesją.

    OdpowiedzUsuń
  17. Do bbbb,znajdz sobie takiego faceta,który będzie spełniał Twoje kryteria:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie mam straszne wyszukanych .... Chciałabym tylko nie słyszeć na pierwszym spotkaniu : lubisz seks ? Bo to " lubienie " zależy od drugiej osoby Jak nam z nią poza sypialnią jest. Może to głupie ale fajniej by było jakby facet powiedział : kręcisz mnie..... A tak ... Stanowczo twierdzę wtedy, że nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Darecki ty glupcze. Przeciez ja se tylko zartowalem w ten sposob. To ty zejdz na ziemie bo sie masz za redaktora tutaj. Nie potrzeba twojej interpretacji chlopczyku i nie gadaj jak nie wiesz. A pisze z komputera z pracy w biurze nie przy owocach. O jej jak to przeczytalem co ty napisales i jak sie wczuwasz w moje od niechcenia napisane bzdury to mi sie ciebie szkoda zrobilo. Zwykly debil jestes bo nawet nie rozrozniles ze se jaja robie. Jak myslisz ze ja bym do jakiejs lampucery jechal 2000km to sie puknij w glowke. Ps. nie umawiam sie z dziewczynami / kobietami o bialym kolorze skory. Dzieki, ze mnie rozsmieszyles chlopcze :).

    OdpowiedzUsuń
  20. Do Jacek.Nie wiem do kogo kierujesz te wulgaryzmy głupcze i idioto czy do samego siebie,czy kogoś z otoczenia Twojej,z resztą mało mnie to interesuje.Widać,że masz mały zasób słownictwa,ale czego Jaś za młodu,ten Jan..... Tak sobie myślę,jaka to jest praca biurowa,że w trakcie pracy masz czas pisać na blogu?Ja w trakcie pracy,nie mam tyle czasu.Wczuwać to ja się mogę w innych sytuacjach życiowych,z pewnością nie w internecie do takiego emocjonalnie rozchwianego dzieciaka jak Ty.Twoje wypowiedzi dają mi tyle do myślenia,że chyba dziś o 18:50 zrezygnuję z Wydarzeń na Polsacie,tylko wypiję sobie zimne piwo na tarasie w ogrodzie.Pozdrawiam będącego w obłokach Pana Jacka.

    OdpowiedzUsuń
  21. Do Bbbb.Serio masz takie propozycje na pierwszym spotkaniu?Myślałem,że takie dantejskie sceny są tylko w kawałach:).Ja na pierwszym spotkaniu nie byłbym taki bezpośredni z dwóch powodów,po pierwsze nie jestem taki bezpośredni,a dwa nie chciałbym dostać w twarz od kobiety:).A tak całkiem na serio to zgadzam się z Tobą,że takie "lubienie" zależy właśnie od wielu aspektów życiowych poza sypialnią.Na pierwszym spotkaniu jak tak Cie facet pyta wprost,od razu odpowiadasz nie i gasisz entuzjazm takiego hmmm napaleńca,sprytnie:).

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja na firmowego gadulca otrzymałam zapytanie czy lubię miłosne niespodzianki, wypady za miasto i czy nie szukam sponsora :) Wiadomość przeczytałam akurat ja jako pierwsza ale tak się zastanawiam co by powiedziała szefowa na taką wiadomość gdyby to ona podeszła do komputera wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  23. a ja jestem takiego zdania aby przez GG złamać jak najwięcej serc

    OdpowiedzUsuń
  24. Bić facetów nie będę ;) Czasami jest bardzo zabawnie .... bo troszkę jeszcze lubię prowokować takiego delikwenta :) To nie chodzi o wiek. Jakiś pan starszy o dekadę też się zdarzył. Zastanawiam się tylko co im wyrobiło taki punkt widzenia -Redtube? A co do Jacka ;) Hmmmm.... Leciałby i do "lampucery " gdyby tylko obiecała mu odpowiednie figury i masaże :) Troszkę gorsetu , pończoszki....Może nie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bbbb to już coś,że facetów nie bijesz,znaczy,że masz spokojne usposobienie i dobre serce:).Mówisz,że czasami jest to zabawne,co masz konkretnie na myśli?Tak sobie myślę,że jak taki gagatek na pierwszym spotkaniu z Tobą zaczyna rozmawiać o seksie,to jakoś to nieudolnie wychodzi,gesty,słowa i błagające spojrzenie:).Co do Panów starszych od Ciebie o "dekadę" jak to ujęłaś,to wolę sobie nie wyobrażać jak taki starszy jegomość wygląda myśląc ciągle o tym:).Co do punktów widzenia na temat seksu się nie będę wypowiadał,bo to temat rzeka,z pewnością internet,Redtube i pewnie życie w abstynencji seksualnej i jeszcze wiele innych czynników z pewnością.To,że lubisz prowokować facetów,znaczy,że masz pewność siebie i to jest z pewnością dla Ciebie wielki plus:).Z pewnością znajdziesz kiedyś faceta,który Cie doceni,powie na pierwszym spotkaniu jak seksownie i ponętnie wyglądasz i nie trafisz więcej na zboka co będzie nawijał ciągle o tym samym.A co do tego Jacka to jak już napisałem jest dzieciak,z pewnością nie ma tyle lat ile pisze,słowo "lampucery" znane już było wcześniej,jak wiele innych,ale synonimy już odeszły do lamusa.

    OdpowiedzUsuń
  26. Myśli, że zarzuca wędkę i może coś złowi :) W tym przypadku to jednak nie wędka, ale mało subtelne łowienie ręcznym granatem :) Z takim podejściem to pozostanie mu jedynie ręczny... niekoniecznie granat ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo zabawna historia :) Zapewne trafiłaś na faceta który siłą wyobraźni szukał odpowiednich kobiet, a że u ciebie "macał" twoje męskie, nieogolone nogi - no cóż...wpadłaś na geja :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Buhaha... Popłakałam się ze śmiechu... :D
    Cóż... Chłopak próbował... :)
    ---
    http://szminkapoasfalcie.pl/podryw-na-bmw/

    OdpowiedzUsuń
  29. Ech..... wariatów nie brakuje a anonimowy internet daje im szalone pole do popisów. W pracy używam gg, Średnio raz na tydzień jakiś pajac wysyła - dla mnie obraźliwe zaczepki- a jeden to przeszedł samego siebie, co godzinę wysyłam mi wieścia - z różnych kont bo mu je za koleją blokowałam z żądaniem, że mam ubierać szpilki, mini, pończochy i dla niego tańczyć. Ochyda..... fuj..... od tego czasu mamy w pracy skype. Tam mnie nikt nie napastuje. Na razie przynajmniej.

    OdpowiedzUsuń