Uwielbiam wypady na Ślężę. Niekoniecznie trzeba się wspinać na szczyt, wystarczy mi magiczna atmosfera w miasteczkach dojazdowych (Sobótka, Sulistrowiczki, Przełęcz Tąpadła). To wycieczka na leniwy niedzielny weekend, czarowna noc świętojańską albo... sylwestrową!
O mojej fascynacji śląskim Olimpem poczytajcie tutaj.
zdj. z forum Gazeta.pl
Zaplanowane na następny rok ;D Mam trochę daleko do tej góry ;P
OdpowiedzUsuńDaleko czy nie - warto!
OdpowiedzUsuń