piątek, 25 kwietnia 2014

Motyl wart 500 złotych!

Co za historia! Mój najnowszy fijoł: "glinkowanie" przyniosło - prócz radochy, którą mam, ilekroć wytworzę coś własnoręcznie i obdaruję znajomego -  także materialną korzyść...

Wzięłam bowiem udział w wiosennym konkursie jednego z wrocławskich centrów handlowych. Należało zrobić zakupy za min. 75 zł, wypełnić kupon konkursowy i czekać na wygraną w postaci bonu o wartości 500 zł na zakupy w tymże centrum. No to się zalogowałam (jeszcze przed świętami). Myślałam naiwnie, że wystarczy paragon za zakupy, a tu pojawia się trudność: trzeba napisać, jak inspiruje mnie wiosna i załączyć... zdjęcie! 

Cholerka, co robić? Wtem oko moje pada na kolejnego motyla,  którego wygniotłam kilka dni wcześniej, suszącego swe skrzydełka po malowaniu lakierami do paznokci... Jaka piękna, wiosenna inspiracja!

Napisałam więc na kuponie, że wiosna inspiruje mnie do tworzenia motyli z glinki (zanim pojawią się te prawdziwe) i że je z wielką przyjemnością rozdaję przyjaciołom. Załączyłam zdjęcie (pilnie bowiem dokumentuję swoje dzieła sztuki, zanim je rozdam). 


No i dziś właśnie było ogłoszenie wyników. I zdumienie wielkie - na stronie internetowej wymieniono laureatów. Jestem jedną z 3 osób, które zdobyły możliwość zaszalenia na zakupach. Powyżej "zwycięski motyl". Ale numer! Pierwszy raz wygrałam coś w tego rodzaju konkursie! Jestem w szoku i zdumieniu wielkim...

5 komentarzy:

  1. A ja się wcale nie dziwię! Taki talent, oryginalność i kreatywność musiała zostać doceniona : )
    Gratulacje!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga, nie chwal mnie tak, bo Ci ulepię i wyslę! Z maniakiem trzeba uważać... Powiedz tylko, w jakich kolorach byś chciała?

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Becia! Dziękuję, ale nie śmiałabym! :D
    Za pieniądze wydane na potencjalny znaczek i kopertę lepiej kup więcej glinki albo jakiegoś innego cuda, z którego zrobisz kolejne dzieło sztuki! : )
    Ot co!

    OdpowiedzUsuń
  4. No wiesz, na znaczek jeszcze mam! Nie kryguj się, tylko gadaj, jakie kolory lubisz!

    OdpowiedzUsuń
  5. No i proszę , jak na dłoni widać do czego przydaje się ozdabianie paznokci:-))

    OdpowiedzUsuń