poniedziałek, 27 stycznia 2014

Zimowy weekend w Szklarskiej Porębie

Zima mnie oczarowała! W górkach, oczywiście - było słonecznie, mroźno (minus 10) i baaardzo aktywnie. Także fotograficznie aktywnie, zobaczcie sami. Oczy napaśliśmy prawdziwymi cudami...

[gallery link="file" columns="4" orderby="post_date"]

4 komentarze:

  1. Ale cudnie:)))
    Witaj, Beatko:)
    Teraz mnie zżera zazdrość:)
    Na szczęście nie taka dojmująca, bo i u mnie przez cały dzień padał śnieg i teraz jest tak cudnie, jak na Twoich zdjęciach:) A te ośnieżone czapy drzew widzę ze swego okna....
    A co to za Liliputek na trzecim zdjęciu?:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, Lauro,
    eh, zima w mieście rzadko tak wygląda, chociaż zdarza jej się...
    Liliputek to moja mama, lat 73, która razem z nami pokonała 7 km trasy biegówkowej w śniegu i mrozie, ścigała się cały czas - tu złapana podczas ucieczki peletonowi.... :-) To ta aparatka z notki "Zdesperowana po kolędzie"...

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Cię:)
    Pamiętam, pamiętam:))) To Masz zuch Mamę:)
    Proszę, Mów do mnie Marynia:) Laura, to tylko nick, za którym nie przepadam:(
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ok, nie wiedziałam, Maryniu... Laura też mi się podoba ;-)
    Buziaki, Be

    OdpowiedzUsuń